4 kroki, by zmniejszyć liczbę randek, które kończą się katastrofą

Nikt z nas nie jest idealny i nawet najlepszy podrywacz może czasem mieć gorszy dzień, podczas którego randka nie będzie udana. Nie powinno to wzbudzać naszego niepokoju ani być powodem do stresu. Gorzej jednak, gdy większość spotkań z kobietami nie przebiega zgodnie z naszą wolą. Wtedy w naszej głowie powinien uruchomić się alarm, bo najprawdopodobniej popełniamy jakieś podstawowe błędy, które są przyczyną tego stanu rzeczy. Ogólnie rzecz biorąc istnieją cztery podstawowe zasady, których powinniśmy przestrzegać, by zwiększyć swoją skuteczność. Pierwsza z nich polega na tym, by dokładnie zastanowić się nad sobą i swoimi nieudanymi randkami. Powinniśmy poszukać jakiś rzeczy, które je łączą. Specyficzny rodzaj żartów, ubranie czy może miejsce? Jeśli na wszystkich nieudanych randkach powtarzają się jakieś elementy, to prawdopodobnie one właśnie odrzucają od nas kobiety. Dlatego powinniśmy znaleźć nasze słabe strony, by unikać ich w przyszłości!
Przeczytaj także: W ten sposób rozpalisz do czerwoności każdą kobietę »Zarówno w zwykłych relacjach międzyludzkich, jak i randkach niezwykle ważną rolę odgrywają umiejętności społeczne. Gdy są one na niskim poziomie, mamy problemy z komunikowaniem się, co wpływa na wszystkie dziedziny naszego życia. Dlatego warto zastanowić się nad tym, jak nam wychodzą relację z otoczeniem. Jeśli ludzie często reagują na nasze zachowanie zniesmaczeniem czy obrazą, to robimy coś nie tak. Może jesteśmy zbyt nachalni? Pamiętajmy, że Polacy są dość „zamknięci” i mają o wiele większą sferę intymności. Co to oznacza? Otóż nie powinniśmy podchodzić zbyt blisko do innych ludzi, bo czują się oni wtedy niekomfortowo. Zupełnie inaczej jest na przykład we Włoszech, gdzie ciągłe poklepywanie się czy opieraniu dłoni o ramię rozmówcy jest czymś całkowicie naturalnym. Zaszkodzić nam może również brak odpowiedniego przygotowania. Oczywiście najlepiej, by randki były spontaniczne. Czasem jednak może się to wiązać z przykrymi wpadkami. Jeśli z kobieta, z którą się spotykasz, macie wspólnych znajomych, warto dowiedzieć się jakie ona ma gusta i preferencje. Po co to wszystko? Otóż, jeśli na przykład ona jest wegetarianką, to zabranie jej do restauracji specjalizującej się w miejscach wprawi Was w zakłopotanie. Może się również okazać, że ma tak miękkie serce, że poświęca się walce o prawa zwierząt. W takiej sytuacji lepiej nie zabierać jej do cyrku. Tak więc dobre rozpoznanie niczym u komandosów, może zaważyć na naszym sukcesie. Co zrobić, gdy znacie się od niedawna i nie macie wspólnych znajomych? Przejrzyj jej profil na Facebooku! W dzisiejszych czasach jest to prawdziwa skarbnica wiedzy i może nam dostarczyć wielu cennych i bardzo szczegółowych informacji! Ostatnia zasada właściwie nie zapobiega złym randkom, ale pozwala nam na uchronienie się od całkowitej klęski. Otóż powinniśmy nabyć i doskonalić umiejętność trzeźwej oceny sytuacji i przewidywania. Jeśli widzimy, że rozmowa się najzwyczajniej w świecie nie klei (albo niezręczna cisza trwa od początku spotkania), to nie warto tego dalej ciągnąć. Warto wtedy znaleźć jakąś wymówkę, by grzecznie się pożegnać i zająć się poszukiwaniem nowego obiektu zainteresowań. Dobrym pomysłem jest wyjście do toalety i poproszenie jakiegoś znajomego o oddzwonienie kilka minut później. Wtedy dostajemy telefon, udajemy zdziwionych i oznajmiamy, że musimy wyjść, a wszystko to wygląda bardzo naturalnie!