2017.04.13// J. Kruczek
Lądowania awaryjne wymagają od pilotów doskonałej precyzji i wielkich umiejętności. Czasem lotnik musi posadzić maszynę w polu, a innym razem na drodze. Zdarzają się jeszcze przypadki lądowania na statkach handlowych. A przynajmniej był jeden taki przypadek.
W sieci pojawiło się nagranie upamiętniające wydarzenie z 1983 roku. Pilot RAFu Ian Watson odbywał rutynowy lot nad Atlantykiem, gdy jego Sea Harrier ZA176 uległ awarii. Maszyna straciła instrumenty nawigacyjne. Pilot na ślepo poszukiwał macierzystego lotniskowca, ale niestety nie udało się go odnaleźć.
Harrier na kontenerowcu
Gdy poziom paliwa zbliżał się do końca lotnik zobaczył kontenerowiec. Postanowił posadzić myśliwiec na statku handlowym. Ta ciężka sztuka się udała. Harrier osiadł na kontenerach niszcząc ustawionego na pokładzie vana. Statek należał do portugalskiego armatora. Zaskoczona załoga przyjęła pilota i odstawiła go z myśliwcem do portu w Santa Cruz.