2012.07.10// P. Rączka
Kapitan Costa Concordia po pół roku aresztu domowego udzielił pierwszego wywiadu, który w całości zostanie wyemitowany w dniu dzisiejszym w telewizji byłego premiera Silvio Berlusconiego.
- Nigdy nie myślałem, że może wydarzyć się coś takiego - mówi w nim Francesco Schettino.
Fragmenty wywiadów wyemitowała agencja Ansa.
- Z wypadkiem nie kojarzy się tylko statek, ale firma, a także kapitan; zatem normalne jest, że muszę przeprosić wszystkich jako reprezentant całego tego systemu - powiedział kapitan, dodając, że podjął słuszną decyzję o tym, iż ogłosił od razu alarmu po tym jak statek uderzył w skały.
- Błędem byłoby natychmiastowe zatrzymanie statku i zrzucenie szalup ratunkowych na głębokości 100 metrów, gdzie Concordia na pewno by zatonął.
Prokuratura zarzuca Francesco Schettino nieumyślne spowodowanie śmierci 32 osób i doprowadzenie do katastrofy w rezultacie wykonania błędnego manewru, jakim było zbliżenie się do brzegów wyspy. Kapitan otrzymał zarzuty ucieczki z pokładu w trakcie ewakuacji i próbę zatajenia wypadku przed władzami morskimi. Łącznie grozi mu 15 lat więzienia.