2010.03.29// I. Rupa
Berlińska cukiernia została zamknięta przez niemiecką policję, gdy funkcjonariusze odkryli nielegalną sprzedaż słodyczami, nadziewanymi narkotykami. Czekoladki i lizaki z haszyszem oraz ciasta z halucynogennymi grzybami, to tylko niektóre z asortymentu jakim dysponowała mała cukiernia.
Sklep położony był w modnej, i dobrze wszystkim znanej z bujnego życia towarzyskiego dzielnicy Berlina – Prenzlauer Berg. Jego 23 letni właściciel został zatrzymany pod zarzutem handlu narkotykami.
Pięknie wyglądające...
...pyszności, nadziewane były...
...grzybami halucynogennymi
Mężczyzna nie był jednak przemytnikiem, ani żadnym mafijnym bossem. Zakazane substancje sprzedawał w słodkich wypiekach lub innych słodyczach.
Policja wyjaśnia, że w sklepie znaleziono 120 czekoladek wypełnionych grzybami halucynogennymi oraz mnóstwo lizaków z marihuaną. Na półkach były też ciasta z haszyszem i wypiekane ciasteczka z marihuaną. Skonfiskowano także 70 saszetek z różnymi innymi narkotykami.
Berlińska cukiernia...
...cieszyła się...
...dużą sławą
Policja wpadła na trop dealera - ciastkarza, gdy aresztowała jednego z klientów tutejszej narkotykowej cukierni. Kupca zatrzymano, kiedy próbował kupić grzyby halucynogenne.
Nielegalny pomysł właściciela...
...poza zamknięciem cukierni...
...wiele go kosztował
Funkcjonariusze policji...
...złapali...
...narkotykowego cukiernika
Narko - cukiernię najczęściej...
...odwiedzali mieszkańcy...
...dzielnicy Prenzlauer Berg