2012.06.07// P. Rączka
Już 15 czerwca Nicolas Sarkozy może trafić do aresztu. Byłemu prezydentowi Francji wygasa wtedy immunitet i w tym dniu mogą mu zostać postawione zarzuty korupcyjne. Prokuratura podejrzewa, że otrzymał on 6 milionów euro w gotówce od najbogatszej kobiety Francji, miliarderki Liliane Bettencourt, współwłaścicielki gigantycznego koncernu kosmetycznego "L'Oreal".
Cała sprawa wyszła na jaw po artykule w gazecie "Le Monde", gdzie znalazły się informacje obciążające ówczesnego ministra pracy Erica Woertha oraz wspomnianą Bettencourt. Pałac Elizejski był tak zdenerwowany całym zamieszaniem, że wszczął własne śledztwo, w celu odnalezienia źródła przecieku.
Policja już we wrześniu ubiegłego roku szukała dokumentów związanymi z tą sprawą w siedzibę rządzącej wtedy centroprawicowej Unii dla Ruchu Ludowego. Sakrozy zmusił wówczas do odejścia byłego skarbnika partii Erica Woertha.