2009.10.07// J. Doe
Japoński Nissan postanowił mierzyć temperaturę swoim pracownikom. Nie chodzi oczywiście o to, by wyeliminować gorące głowy, które mogą poczynić spustoszenia w fabryce.
36,6 stopni.... 37 stopni... 38,5... STOP
Budynek Nissana w Yokohamie
Mierzenie temperatury ma ograniczyć możliwość zarażenia innych pracowników grypą. Przy wejściu zainstalowano specjalne czujniki, które badają temperaturę ciała.
Jeżeli temperatura ciała przekracza 38 stopni włączy się alarm a pracownik grzecznie jest proszony o powrót do domu. Co prawda nie znamy zbyt wielu przypadków, by pracownik opierał się takiej propozycji, ale ciekawi jesteśmy czy przewidziano interwencję ochroniarzy w przypadku oporu...