2013.03.21// D. Pęgiel
Pjongjang zagroził, że zaatakuje bazy morskie Stanów Zjednoczonych, które znajdują się w Japonii i na wyspie Guam. W ten sposób północnokoreańskie władze zareagowały na przelot amerykańskich bombowców strategicznych niedaleko Półwyspu Koreańskiego - podała Polska Agencja Prasowa.
Naczelny dowódca wojsk Korei Północnej oznajmił, że "USA nie powinny zapominać, że baza lotnicza na wyspie Guam oraz bazy morskie na głównej wyspie Japonii i Okinawie są na wyciągniecie ręki". Jego słowa przytacza oficjalna agencja KCNA.
Północnokoreańska armia
Stany Zjednoczone wraz z Koreą Południową prowadzą obecnie coroczne ćwiczenia wojskowe. Manewry pod nazwą "Foal Eagle" zaplanowano na dwa miesiące. Bierze w nich udział prawie 10 tysięcy Amerykanów i 200 tysięcy Koreańczyków z Południa.
Zdaniem władz w Pjongjangu oba kraje sondują w ten sposób możliwość inwazji na Koreę Północną. Dodały, że jeśli amerykańskie bombowcem powtórzą swój lot, należy spodziewać się "żywiołowej" odpowiedzi z ich strony.