2010.03.16// J. Górszczyk
Narasta problem lekarzy, którzy nie umieją sobie poradzić, gdy ich pacjentami są ofiary przemocy w rodzinie. Głównie problem dotyczy dzieci, które są bite. Tymczasem lekarze nie podejmują żadnych działań albo robią to bardzo rzadko.
Okazało się, że niektórzy z lekarzy nie są w stanie rozpoznać ofiar przemocy w rodzinie. Nie każdy poszkodowany ma widoczne siniaki czy cokolwiek, co wskazywałoby, że jest bity. Lekarze są w tym momencie bezradni. Mimo tego, że chcieliby pomóc, nie wiedzą, jak to zrobić.
Lekarze zastanawiają się...
...jak pomóc pacjentom, którzy...
...zgłaszają się m.in. do przychodni
Co prawda okazuje się, że lekarze mają odwagę przejąć się losem kogoś, kto jest ofiarą przemocy w rodzinie, ale nie dzieje się to często. Niestety do dziś nie ma opracowanego żadnego planu pomocy takim osobom. W wielu przypadkach lekarze zgłaszają na policję przypadki pacjentów, których dotyczy przemoc w rodzinie. Niestety sam przyjazd policjantów to co najmniej dwie godziny czekania.
Ofiary przemocy rodzinnej...
...potrzebują nie tylko pomocy lekarzy...
...ale i reakcji policji
Niekiedy policja przyjeżdża szybciej, a poszkodowane dzieci są potem przesłuchiwane przez kilka godzin. Lekarze uważają, że tak nie może być. Jednak do tej pory nikt nie poinformował ich, jak postępować w sytuacji pacjentów, których dotyczy przemoc.