2011.01.14// D. Pęgiel
Od 1920 do 1990 roku w Hiszpanii na szeroką skalę działała mafia handlująca dziećmi – twierdzą ofiary tych przestępstw. Z informacji przedstawionych przez
Rzeczpospolitą wynika, że Stowarzyszenie Osób Poszkodowanych w wyniku Nielegalnych Adopcji jeszcze w tym miesiącu zamierza wystąpić do hiszpańskiej Prokuratury Generalnej z wnioskiem o zbadanie blisko 400 przypadków dzieci, które mogły zostać porwane.
Mafia handlarzy dziećmi działała w Hiszpanii
Stowarzyszenie uznaje za możliwy proceder, w wyniku którego w latach 1920-1990 w całej Hiszpanii mogło zostać nielegalnie adoptowanych 300 tysięcy dzieci.
Adwokat organizacji Enrique Vila twierdzi, że już po odwołaniu frankistowskich ustaw w hiszpańskim państwie, które umożliwiały zabieranie dzieci rodzicom z powodów politycznych, funkcjonowała mafia, która uprowadzała noworodki z prywatnych klinik i szpitali, by następnie sprzedać je chętnym do adopcji.
Matki noworodków były informowane po porodzie o śmierci dziecka, które w rzeczywistości przekazywano tym, którzy gotowi byli za nie zapłacić.