2011.08.05// D. Jędrzejewska
To, że natura to piękno – wiemy wszyscy. Niejeden widoczek i niejedno ziemskie stworzenie wywołało wśród nas zachwyt, sprawiło, że dech zaparł się w naszych piersiach i obudziły się nasze zmysły. Trzeba jednak nam wiedzieć, że Matka Natura, prócz wyczucia smaku i zmysłu estetycznego, obdarzona jest również poczuciem humoru. Spójrzmy na przykład na te zwierzaki. Droga Matko Naturo, to chyba jakiś żart?!
1
.Axolotl
Zaliczają się chyba do najweselszych zwierząt świata – uśmiech nie schodzi z ich ust. Nic dziwnego. Po pierwsze -długo żyją (w dobrych warunkach hodowlanych mogą przeżyć nawet 25 lat), po drugie –są posiadaczami czegoś w rodzaju supermocy (mają ogromne zdolności regeneracyjne – ogon, skrzela czy odnóża mogą odrosnąć im w całości). Aksolotla można zakupić sobie na potrzebę własnego akwarium. Warto! Wystarczy spojrzeć na takiego, by poprawił się humor.
2.
Aye aye
Wygląda na przerażonego. A jest się czego bać! Aye aye to gatunek zagrożony, ostatni z przedstawicieli palczakowatych. Żyje na Madagaskarze. Podobnie jak dzięcioł żywi się larwami. Wydłubuje je za pomocą śrdkowego, wydłużonego pazura. Co ciekawe – zupełnie nie boi się ludzi. Niestety jednak ludzie boją się jego, co często kończy się dla Aye Aye tragicznie.
3.
Blobfish
Nie, to nie postać z kreskówki albo z gwiezdnych wojen. To po prostu ryba. Blobfish żyje u wybrzeży Australii i Tasmanii. Osiąga do 30 centymetrów wielkości. Jest słabo umięśniony, ale powłoka lekkiego tłuszczu ułatwia mu pływanie. Urzęduje na głębokości około 1000 metrów, gdzie panują totalne ciemności. Czyżby wstydził się swojego ponurego oblicza?
4.
Królik Angora
No nie można się nie uśmiechnąć na widok królika angorki. To pocieszne i sympatyczne stworzenie, dodatkowo wcale nie egzotyczne - można je hodować w domu. Choć trzeba wiedzieć, że praca nad utrzymaniem jego sierści w ładzie bywa nużąca. Łatwo się kołtuni i plącze. Dobra rada: kiedy znudzi Ci się rozczesywanie, zawsze możesz zapleść mu dready.
5.
Nosacz
Trzeba przyznać, że wśród małp zdarza się wiele osobliwości. Jedną z nich jest nosacz. Nie jest to najprzystojniejszy gatunek na świecie. Nie dość, że ma ogromny nos, to jeszcze posiada wielki brzuch. Gleba Borneo jest kiepskiej jakości, przez co w żołądku nosacza mieszczą się komory, w których zamieszkują bakterie neutralizujące toksyny. Mimo uchybień w urodzie nosacz cieszy się niczego sobie powodzeniem. Spółkuje aż z ośmioma samicami jednocześnie, a to przecież niezły wynik.