2012.05.11// P. Rączka
Angela Merkel stwierdziła na forum Bundestagu, iż Ukraina jest już taka sama jak Białoruś - mając na myśli rządy autorytarne w kraju Aleksandra Łukaszenki.
- Dziś w Niemczech i w Europie żyjemy ciesząc się pokojem i wolnością. Niestety nie w całej Europie, bo na Ukrainie i na Białorusi ludzie wciąż cierpią z powodu dyktatury i represji - powiedziała niemiecka kanclerz.
Na koniec swojego przemówienia przed zbliżającym się szczytem G8 i NATO w USA, Merkel przypomniała o niedawnej 67. rocznica zakończenia II wojny światowej.
- Nigdy nie możemy zapomnieć, jakiego skarbu strzeżemy od 67 lat we wspólnocie euroatlantyckiej. To skarb pokoju i wolności, demokracji i praw człowieka, praworządności i godności ludzkiej - oświadczyła kanclerz.
Głównym powodem dyskusji była sprawa Julii Tymoszenko - faktu jej oskarżenia i traktowania w więzieniu. Była premier Ukrainy twierdzi, że prezydent Wiktor Janukowycz wykorzystał proces, by wyeliminować ją z życia politycznego. Obecnie opozycjonistka przebywa w szpitalu w Charkowie, gdzie leczy ją neurolog Charite Lutz Harms, z renomowanej berlińskiej kliniki.