2009.12.28// J. Górszczyk
Parę dni temu Nigeryjczyk chciał odpalić bombę na pokładzie samolotu, zmierzającego do Detroit. Wczoraj wieczorem stacja CNN podała, że w Northwest Airlines znów doszło do incydentu.
Na szczęście całe zamieszanie nie było tak dramatyczne, jak to sprzed kilku dni. Jednak pasażerowie i tak byli zszokowani, że coś takiego mogło się stać. Sprawcą zamieszania był Nigeryjczyk, który podczas lądowania samolotu miał przeżywać kłopoty zdrowotne.
Z niewiadomych przyczyn pasażer zamknął się w łazience i nie chciał jej opuścić. Dopiero interwencja służb bezpieczeństwa pomogła zażegnać kryzys. Na pokładzie samolotu było 256 pasażerów. Sprawcą incydentu na tych samych liniach lotniczych był po raz kolejny Nigeryjczyk.