Prawdziwe czy sztuczne? Rozpoznaj jej piersi!

Powszechnie wiadomo, że biust jest jedną z części kobiecego ciała, na którego punkcie tracimy rozsądek. Piersi, cycki, balony – noszą wiele imion, ale najważniejszy jest ich przyjemny dla oka kształt i to, co czujemy podczas dotykania. Kobiety również przywiązują uwagę do budowy swojej klatki piersiowej i często decydują się na tuning. Jak więc odróżnić prawdziwy biust od wytworu chirurga? Przede wszystkim rozmiar
Zazwyczaj, gdy kobieta decyduje się na powiększenie swojej piersi, nie zadowala się odrobinę większym rozmiarem. Często postanawia iść na całość i wychodzi z kliniki z biustem dość pokaźnych rozmiarów. Jeśli więc na swej drodze spotykasz kobietę o talii osy, której piersi są ogromne, to masz prawo podejrzewać, że jakiś chirurg „maczał” w nich palce…
Przypatrz się uważnie
To nie jedyna metoda obserwacyjna, która pozwoli nam wysnuć właściwe wnioski. Wymaga to jednak dokładnego przypatrzenia się i uniknięcia zwariowania na punkcie sprośnych fantazji. Zachowując pełną powagę i profesjonalizm, powinniśmy zwrócić uwagę na przerwę między piersiami. Jeśli jest ona zbyt duża, mamy poważne podstawy do zakwalifikowania ich jako sztuczne. Powinniśmy również sprawdzić czy kobiet nosi pod bluzką stanik. Jeśli nie ma go na sobie, a piersi mimo wszystko trzymają się „wysoko”, to kolejny dowód na przebyty w przeszłości zabieg. Prawo powszechnego ciążenia
Wszystko podlega prawu grawitacji i piersi nie stanowią tu żadnego wyjątku. Dzięki temu, co opisał między innymi Izaak Newton, możemy sprawdzić czy kobieta jest prawdziwym cudem natury, czy może delikatnie nas oszukuje. To dlatego, że sztuczny biust zachowuje się dość nienaturalnie i zawsze sztywno sterczy. Z kolei naturalne piersi z pokorą poddają się prawu grawitacji i zmieniają swój kształt w zależności od pozycji ciała. Łatwo to zauważyć, gdy kobieta leży np. na plecach. Gdy swój wygląd zawdzięcza operacji, jej piersi będą sztywno „stały” niczym kamienny pomnik. Z kolei naturalny biust stanie się bardziej płaski. To proste, prawda? Dotyk prawdę Ci powie
Obserwując piersi można mieć wciąż wątpliwości co do ich prawdziwości i dlatego dobrze jest przystąpić do bardziej wnikliwych badań. W tym celu warto posłużyć się swoimi dłońmi. Naturalny biust składa się w większości z tłuszczu, przez co jest miękki w dotyku i „zmienia” swój kształt. Kochamy to! Z kolei sztuczne piersi cechują się niesamowitą sprężystością i co byśmy nie robili, natychmiast wrócą do swojego pierwotnego kształtu.
Nie przestawaj dotykać
Istnieje jeszcze jedna metoda, która pozwoli nam zweryfikować prawdziwość jej piersi. Skoro biustu nie powiększa się poprzez dotyk czy specjalny masaż, to po zabiegu powinny pozostać jakieś ślady. Jest to trop, którym powinniśmy się zainteresować! Otóż nacięć dokonuje się zazwyczaj w trzech miejscach. Pod pachą, pod piersią lub wokół sutków. Najczęściej preferuje się to ostatnie miejsce, ponieważ blizny są wtedy najmniej widoczne. Jeśli jednak dokładnie przyjrzysz się jej ciału, powinieneś je dostrzec!