2012.02.19// D. Pęgiel
W północnej części Szwecji odnaleziono mężczyznę, którzy co najmniej od grudnia był uwięziony w samochodzie zasypanym śniegiem. Auto znajdowało się prawie 1,5 kilometra od głównej drogi. Kierowca przeżył, bo żywił się śniegiem - czytamy na stronach internetowych Herald Sun oraz IBNLive.com.
Z relacji Ebbe Nyberga - policjanta regionu Vaesterbotten - wynika, że mężczyzna został uratowany na leśnej drodze niedaleko miasta Umea. Na dach jego samochodu natknął się w miniony piątek kierowca skutera, który po usunięciu śniegu zauważył ruch wewnątrz pojazdu.
Zasypany mężczyzna...
...został uratowany na leśnej drodze...
niedaleko miasta Umea
Na miejsce wezwał ratowników, którzy wydobyli z zasypanego auta czterdziestokilkulatka. Nyberg poinformował, że mężczyzna leżał w śpiworze, był w bardzo złym stanie i nie mógł mówić oraz chodzić. Ocalony trafił do szpitala, gdzie przyznał, iż od grudnia nie przyjmował pokarmów, a przeżył dzięki temu, że jadł śnieg.