2011.04.14// M. Kusiakiewicz
Miłośnicy turystyki rowerowej doskonale znają uczucie, kiedy z płaskiej drogi wjadą na szuter. Brak amortyzacji sprawia, że drgania czujemy całym ciałem. Czy jest jakieś rozwiązanie - oprócz amortyzatorów - aby do minimum zmniejszyć "drgawki" roweru i nas samych?
Okazuje się, że jest i to bardzo sensowne.Kanadyjski rowerzysta Lou Tortola, opracował ramę rowerową, która zamiast trójkątnej, tylnej części wykorzystuje dwie obręcze. Okazuje się bowiem, że długość rurki użyta na obręcz jest nieporównywalnie większa od tej użytej na tylny trójkąt.
Takie rozwiązanie większa amortyzację - w stosunku do standardowej ramy - ok. 60 razy, a odporność na skręcanie o ok. 10 razy. Prototyp został oficjalnie pokazany w San Diego w ubiegłym tygodniu w czasie wystawy rowerów.