2013.08.24// J. Kruczek
W San Francisco w Kalifornii został ogłoszony stan wyjątkowy. Wszystko za sprawą jednego z największych w historii pożarów. Strażacy od kilku dni walczą z pożarem, a ten dotarł już do parku narodowego Yosemite znajdującego się 300 km od San Francisco.
Na terenie parku znajdują się nie tylko rozległe lasy zamieszkałe przez liczne gatunki zwierząt. Tuż przy nim znajduje się zbiornik Hetch Hetchy, który zapewnia 85 procent dostaw wody do San Francisco. Pożar powoduje też przerwy w dostawach prądu.
Straż pożarna nie jest w stanie zatrzymać ognia, ponieważ od dłuższego czasu nie odnotowano opadów deszczu i w najbliższym czasie strażacy nie maja co liczyć na pomoc natury. Ogień wdarł się już głęboko w park Yosemite, który jest jedną z największych atrakcji turystycznych USA. Służby ratunkowe ewakuują mieszkańców osiedli usytuowanych przy parku. Obecnie jest zagrożonych pięć tysięcy domów.