2012.03.09// D. Pęgiel
W wyniku strzelaniny, do której doszło w szpitalu psychiatrycznym w Pittsburghu, dwie osoby poniosły śmierć, a siedem zostało rannych. Lokalne władze nie podają wielu szczegółów. Do tej pory ustalono, że o 14:00 czasu miejscowego mężczyzna uzbrojony w dwa karabiny półautomatyczne otworzył ogień - czytamy na portalach agencji Reuters i stacji CNN.
Strzelanina w szpitalu psychiatrycznym w Pittsburghu
Zamachowiec jest jedną z ofiar śmiertelnych; zastrzeliła go policja. Jak na razie nie udało się ustalić jego tożsamości. Nie znane są też personalia drugiego zabitego. Z kolei ranny przewieziono do pobliskiego szpitala. Dwie osoby wypuszczono już do domu, pozostałe przeszły zabiegi chirurgiczne. W ich przypadku nie ma zagrożenia życia.
Policja zarządza ewakuacje pacjentów, z których znaczną część stanowią dzieci. Następnie funkcjonariusze przeszukali z psami 16-piętrowy budynek. Nie znaleźli drugiego napastnika, o którym mówiono w pierwszych relacjach z miejsca tragedii, oraz ładunków wybuchowych.