2013.10.16// J. Kruczek
Tajfun Wipha uderzył nocą naszego czasu w Japonię. W wyniku silnego wiatru i ulew śmierć poniosło kilkanaście osób. Różne źródła podają od 14 do 17 ofiar. Tajfun szczęśliwie ominął uszkodzoną elektrownię Fukushima, w której szykowano się na uderzenie.
Służby ratunkowe poszukują 50 zaginionych osób. Szczególnie wyspa Izu Oshima została mocno dotknięta tajfunem. To tam zostało zniszczonych najwięcej zabudowań i elementów infrastruktury. Większość ofiar zginęło pod zwałami błota przemieszczającego się z wyżej położonych terenów. Wiatr wiał z prędkością przekraczającą 180 km/h zaś opady osiągnęły poziom 800 mm.
Tajfun wywołał paraliż komunikacyjny w okolicach Tokio. Część pociągów podmiejskich w ogóle nie wyjechało w trasę, zaś pozostałe jeździły z wielkimi opóźnieniami. Wiele osób nie mogło się dostać do Tokio, ani z niego wyjechać. Wokół stolicy nie odnotowano większych zniszczeń po za zerwanymi liniami elektrycznymi oraz połamanymi drzewami i podtopieniami. Obecnie trwa usuwanie strat i poszukiwanie zaginionych osób.