2013.10.12// J. Kruczek
Mężczyzna, który w czwartek ranił policjanta i zabarykadował się w mieszkaniu zmarł dziś w szpitalu. Napastnik podczas szturmu antyterrorystów postrzelił się w głowę chcąc popełnić samobójstwo. Ranny trafił do szpitala, ale po dwóch dniach zmarł.
Policja musiała dwukrotnie ewakuować blok, w którym mieszkał napastnik. Za pierwszym razem z bloku wyprowadzono cywili, a chwilę później antyterroryści szturmem weszli do mieszkania. W piątek po raz kolejny była konieczna ewakuacja mieszkańców bloku na osiedlu Gocław. Policja znalazła w mieszkaniu napastnika elementy służące do detonacji ładunków wybuchowych oraz pokaźny arsenał broni.
Wczoraj prokuratura postanowiła przeprowadzić śledztwo ukierunkowane w stronę usiłowania zabójstwa policjanta. Nie udało się jednak przesłuchać napastnika. Także ranny policjant nie jest w stanie odpowiadać na pytania. W obecnej sytuacji sprawca nie żyje, więc dalsze działania będą miały na celu jedynie wyjaśnienie okoliczności zdarzenia.