2011.05.18// D. Pęgiel
Libijska telewizja państwowa poinformowała, że wojska lojalne wobec pułkownika Muammara Kadafiego ostrzelały i trafiły natowski okręt, który operował na wybrzeżu Libii, niedaleko portu w Misracie. Sojusz stanowczo odrzucił te rewelacje.
Stacja oświadczyła, że siły rządowe ostrzelały okręt NATO, który przebywał w pobliżu zajętego przez rebeliantów portu w Misracie, i poważnie go uszkodziły. Agencja Reutera, która przedstawiła tę wiadomość, powołując się na libijską telewizję, zaznaczyła, że nie było możliwe jej zweryfikowanie.
Okręty NATO
Tymczasem NATO kategorycznie zaprzeczyło. -
To całkowicie sfabrykowana informacja – oznajmił we wtorek późnym wieczorem przedstawiciel Sojuszu Północnoatlantyckiego.
-
Sprawdziliśmy tę wiadomość. Nasze dowództwo w Neapolu poinformowało, że żaden z okrętów NATO nie znajduje się w takiej bliskości wybrzeża Libii, która narażałaby go na trafienie przez siły Kadafiego – dodał.
Libijscy żołnierze
Rewolta przeciwko libijskiemu dyktatorowi rozpoczęła się w połowie lutego w Bengazi od ulicznych protestów, które usiłowały spacyfikować siły bezpieczeństwa. Zamieszki szybko przeobraziły się w konflikt zbrojny, w który 19 marca zaangażowała się międzynarodowa koalicja, a następnie NATO.