2011.07.06// D. Pęgiel
Dziennik "Kommiersant", powołując się na wysoko postawione źródło w rosyjskim rządzie, poinformował, że libijski dyktator Muammar Kadafi jest gotów ustąpić w zamian za gwarancje bezpieczeństwa. Medialnym rewelacją zaprzecza rzecznik rządu Libii.
-
Informacja o negocjacjach na temat ustąpienia Kadafiego czy też poszukiwania przez niego bezpiecznego schronienia w granicach czy poza granicami kraju jest po prostu nieprawdziwa – oznajmił przedstawiciel libijskiego rządu Musa Ibrahim. -
Prowadziliśmy rozmowy o zawieszeniu broni, pomocy humanitarnej i rozpoczęciu dialogu między Libijczykami, a potem o czwartym etapie, czyli przejściowym okresie zmian politycznych, o których zadecydują Libijczycy – zaznaczył polityk.
Muammar Kadafi
Tymczasem rosyjski dziennik napisał, że pułkownik jest gotów oddać władzę w zamian za gwarancje bezpieczeństwa, które druga strona konfliktu jest w stanie mu zagwarantować. Z medialnych doniesień wynika, że najbardziej kompromisowe stanowisko w tej kwestii prezentuje Francja, która mogłaby nawet odmrozić część środków Kadafiego i jego rodzin oraz podjąć kroki umożliwiające dyktatorowi uniknięcie postawienia przed przez trybunałem w Hadze.
Rewolta przeciwko libijskiemu przywódcy rozpoczęła się w połowie lutego w Bengazi od ulicznych protestów, które usiłowały spacyfikować siły bezpieczeństwa. Zamieszki szybko przeobraziły się w konflikt zbrojny, w który 19 marca zaangażowała się międzynarodowa koalicja, a następnie NATO.