2010.05.18// I. Rupa
Więzienia są przepełnione - nie ma miejsc dla bandziorów. O tym wiemy doskonale - siedzą tam groźni przestępcy, ale i ludzie, którzy odsiadują wyrok za alimenty czy drobne przewinienia finansowe. Utrzymanie skazanych to dość duży wydatek dla państwa. Jaki na to sposób? Rozwiązaniem będzie SDE czyli System Dozoru Elektronicznego.
System Dozoru Elektronicznego...
...pomoże zmniejszyć koszty jakie płaci państwo...
...na utrzymanie więźnia
Zwykła opaska - obroża mówiąc dosadniej - to urządzenie, które reaguje gdy więzień mający ją na nodze, oddala się od swojego rewiru.
Pomysł ten nie jest na razie rozgłaszany, ponieważ cały projekt dopiero raczkuje. Niedawno Sejm wprowadził nowelizację ustawy, która umożliwia noszenie obroży większej liczbie więźniów – System Dozoru Elektronicznego – SDE.
Skazany zamiast przesiadywać w celi, będzie mógł odsiadywać swój wyrok w domu. Dzięki falom radiowym odpowiednie komórki będą nadzorować czy więzień trzyma się ustalonych zasad i czy przypadkiem nie chce wybrać się na „spacer”. Docelowo system SDE przeznaczony jest dla tych, którzy nie dostaną do odsiadki więcej niż rok.
Na nowy, więzienny system wydano już 25 milionów złotych, a w kolejnych latach dojdzie dodatkowe 200 milionów! Teoretycznie ta wielka suma może się błyskawicznie zwrócić ponieważ koszt utrzymania więźnia odbywającego karę w SDE to zaledwie 400 zł miesięcznie.
Docelowo kwota ta ma wynosić jedynie 100 złotych. Obecnie skazaniec odsiadujący wyrok w celi kosztuje nasze państwo około 2300 złotych miesięcznie.