2009.11.22// J. Górszczyk
Jan Chwalewski z Pabianic został ogłoszony zwycięzcą „Ogólnopolskiego Dyktanda 2009”. Napisał test bezbłędnie. W nagrodę otrzymał 30 tysięcy złotych.
Kuć, kuć i jeszcze raz kuć - czy to przepis na zwycięstwo?
Znajomość jęz. polskiego może nam się przydać w życiu
Warto też uczyć sie zagranicznej pisowni słówek
Znamy już liczbę wszystkich uczestników dyktanda, które odbyło się w Katowicach w niedzielę. Test pisało prawie tysiąc osób. A około 13 tys. zmagało się z nim poprzez komunikator Gadu-Gadu. Co prawda wyniki miały być ogłoszone w niedzielę popołudniu, ale możliwe, że stanie się to dopiero dzisiaj wieczorem.
Drugie i trzecie miejsce zajęli Aleksander Meresiński z Kielc i Michał Gniazdowski z Warszawy. Prof. Jerzy Bralczyk, współautor tekstu do dyktanda, oznajmił, że i tym razem zwycięzca nie popełnił ani jednego błędu. „Ogólnopolskie Dyktando” ma swoją ponad 20-letnią historię i bezbłędne napisanie testu zdarzyło się wcześniej tylko kilka razy.
Arsenał do dyktanda
Czy prawą reką, czy lewą - nie ma znaczenia
Na tekst dyktanda składał się dialog wymyślony przez J. Bralczyka oraz Andrzeja Markowskiego. Uczestnikom trudności sprawiły m.in. fragment „włóżże te czerwono pręgowane wzdłuż antycellulitisowe legginsy z lycry". Do tego wszystkiego trzeba było dobrze znać słówka zagraniczne, jak „fondue z mozzarelli” czy „sztuka dell'arte".
Dyktando jest organizowane od 1987 roku. To doskonała szansa na promowanie języka polskiego oraz poprawnej pisowni. Co roku chętnych do wzięcia udziału w teście nie brakuje.