2011.12.06// D. Pęgiel
Joanna Kącka z łódzkiej policji poinformowała o śmierci dwóch młodych osób. Zginęły one po uderzeniu samochodu w budynek w alei Włókniarzy w Łodzi. Wypadek miał miejsce w poniedziałek w nocy. Auto prowadziła kobieta, która prawo jazdy miała od tygodnia - czytamy na portalu Onet.pl, który powołuje się na PAP.
Dwie osoby...
...zginęły w wypadku...
...w Łodzi
Policja ustaliła, że przyczyną tragedii było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. 18-latka straciła panowanie nad oplem, zjechała na chodnik, po czym uderzyła w budynek przemysłowy.
Czteroosobowym pojazdem podróżowało pięć osób w wieku od 17 do 21 lat. Na miejscu zginęła 18-letnia pasażerka, która siedziała obok kierującej i nie była przypięta pasami bezpieczeństwa. Natomiast po przewiezieniu do szpitala zmarł 21-letni mężczyzna.
Przedstawicielka łódzkiej policji poinformowała także, iż hospitalizowano jeszcze dwie osoby. Dodała, że kierująca była trzeźwa, a prawo jazdy miał od tygodnia. Budynek, w który wjechał samochód najprawdopodobniej nadaje się do rozbiórki – czytamy na portalu Onet.pl.