2010.09.13// D. Pęgiel
Czeski media donoszą, że tamtejsze służby kontrwywiadowcze BIS wywierały naciski na prywatną firmę softwarową i proponowały jej pieniądze w zamian za dostęp do szyfrowanych informacji. Agenci dali się nagrać współwłaścicielowi przedsiębiorstwa.
Funkcjonariusze proponowali firmie CircleTech, by wypuściła na rynek program z "błędem", który pozwoliłby agentom na odczytywanie zaszyfrowanych wiadomości. Następnie kontrwywiad złożył CircleTech ofertę, w myśl której przedsiębiorstwo wyprodukowałby program deszyfrujący hasła. Jednocześnie BIS zastrzegło, że producent nigdzie nie będzie musiała zgłaszać przyjętej wpłaty.
Czeski kontrwywiad...
...chciał uzyskać dostęp...
...do szyfrowanych informacji
Rzecznik służb kontrwywiadowczych oznajmił, że BIS będzie wyjaśniał całą zaistniałą sytuację.